Blogi
Blog osobisty
Z Polski do Malagi: historia lekarza”
Dorastałem na północy Polski, w miejscu pełnym jezior, sosen i spokoju. Wiedziałem, że chcę zostać lekarzem, zanim jeszcze nauczyłem się pisać to słowo. To powołanie zaprowadziło mnie na studia medyczne na Uniwersytecie Gdańskim — miejscu, które dało mi wiedzę, dyscyplinę i dożywotnią miłość do pracy klinicznej.
Po ukończeniu studiów przeprowadziłam się do Szkocji i odbyłam szkolenie w General Infirmary w Edynburgu. Tam zaczęłam uczyć się, co medycyna naprawdę oznacza w różnych kulturach — ta sama opieka, różne języki, różne emocje. Ale życie, jak zawsze, miało inne plany.
W 2011 roku przeprowadziłam się do Hiszpanii. Było pięknie, ale trudno. Pierwsze dwa lata spędziłam pracując w publicznych karetkach, odpowiadając na wezwania alarmowe w Maladze. Żadnych dni wolnych, żadnej rutyny, mnóstwo adrenaliny — i ocean nauki.
W tym samym czasie przygotowywałem się do hiszpańskiego egzaminu MIR. Zdałem i wybrałem specjalizację z medycyny rodzinnej w Hospital General de Málaga — największym szpitalu dydaktycznym na Costa del Sol. Lata później zdobyłem tam stałe stanowisko statutowe.
Ale coś we mnie zawsze pragnęło zaoferować bardziej osobistą, bardziej ludzką opiekę.
Dlatego otworzyłam małą prywatną konsultację, podczas której mogę dać każdemu pacjentowi czas, przestrzeń i język, których potrzebuje, aby poczuć się naprawdę bezpiecznie.
W tym blogu napiszę o tym, czego się nauczyłem:
O ludziach, medycynie, strachu, rekonwalescencji, macierzyństwie i radości.
Bo czasami leczenie zaczyna się na długo przed przepisaniem leku.